Reklama

Petycja przeciwko apartamentowcom, których nikt nie chce budować

11/03/2023 10:49

Kontrowersyjna inwestycja w Górach Izerskich zniszczy nie tylko trasy biegowe, ale także turystykę pieszą i rowerową w sezonie letnim, budowa apartamentowców w takim miejscu to przyrodnicza zbrodnia i degradacja krajobrazu. Tak sformułowany zarzut wystarcza do rozpętania medialnej burzy. Szkopuł w tym, że doszukać się w niej choćby ziarna prawdy jest niezwykle trudno.

Z początkiem marca w sieci pojawiła się petycja, której autorzy sprzeciwiają się budowie apartamentowców w rejonie nieczynnej kopalni kwarcu Stanisław, położonej powyżej Rozdroża Izerskiego. Petycję podpisało już 1700 osób, niewątpliwie szczerze zmartwionych i zaniepokojonych tego typu doniesieniami. Co jednak trzeba podkreślić przede wszystkim wprowadzonych w błąd.

Petycja jest skierowana do samorządu Szklarskiej Poręby. Jednak tu nikt o budowie apartamentowców na terenie kopalni Stanisław nawet nie pomyślał.

2 marca ktoś podpisujący się „Środowisko narciarzy biegowych” zamiesił w serwisie Awaaz petycję skierowaną do Rady Miejskiej w Szklarskiej Porębie, by ta zaprzestała działań zmierzających do degradacji krajobrazu w Górach Izerskich. I wycofała się z pomysłu na opracowanie nowego planu zagospodarowania przestrzennego na jednej z działek w obrębie nieczynnej już kopalni kwarcu Stanisław, położonej powyżej Rozdroża Izerskiego. Miałoby się to stać dzięki uchyleniu uchwały Rady Miasta Szklarska Poręba, która została podjęta jeszcze w 2021 roku.

Gdzieś coś dzwoni ale w którym kościele to już nie wiadomo - Tak można byłoby podsumować tą inicjatywę, bardziej obliczoną na wywołanie medialnego skandalu niż przedstawienie faktów. Ale po kolei.

Zacząć trzeba przede wszystkim od tego, że dla obszaru kopalni Stanisław na Izerskich Garbach wciąż aktywna jest koncesja na wydobycie surowców, która ważna jest do 2026 roku. Owszem po zakończeniu wydobycia, Studium Uwarunkowań i Zagospodarowania Terenu dopuszcza zmiany funkcjonalności terenu ale tylko na te, które będą zgodne programem rekultywacji terenu. W tym przypadku jedno zdanie robi kolosalną różnicę. Starosta karkonoski w wytycznych do kierunku programu rekultywacji wskazał sposób zagospodarowania jako las oraz sportowo - rekreacyjny. Tu w żadnym wypadku nie ma miejsca na apartamentowce. Planowane zagospodarowanie działki, na terenie nieczynnej dziś kopalni kwarcu, może pozwolić na działalność usługową.

Projekt planu zagospodarowania przestrzennego jest w fazie uzgodnień i prace nad nim trwają. Jednak na dziś projekt planu nie uzyskał pozytywnej opinii Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, a inwestor został zobowiązany do korekty opracowania środowiskowego.  Ze strony inwestora nie było mowy o apartamentowcach tylko o obiekcie wkomponowanym w skalne półki. Już dziś zapraszam na spotkanie z radnymi, mieszkańcami i inwestorem, który odpowie zainteresowanym na pytania.

- mówi  Janusz Lichocki, przewodniczący Rady Miasta w Szklarskiej Porębie.

Pamiętajmy, że teren kopalni jest własnością prywatną i to właściciel zwrócił się z wnioskiem do samorządów trzech gmin (Szklarska Poręba, Mirsk i stara Kamienica) o sporządzenie planów zagospodarowania przestrzennego. Organem wydającym pozwolenie na budowę będzie w tej sytuacji Starosta Karkonoski, więc taki wniosek nie wpłynie do gminy. Jednakże aby wniosek o wydanie pozwolenia na budowę można było złożyć, trzeba przygotować dokumentację projektową zgodna z wytycznymi planu względnie warunkami zabudowy....a takich dokumentów nie ma. Dodajmy jeszcze, że dojazd do kopalni jest zapewniony na podstawie służebności dojazdu przez teren Nadleśnictwa Szklarska Poręba.

Właściciel kopalni Stanisław spotka się z radnymi Szklarskiej Poręby i zainteresowanym mieszkańcami w trakcie posiedzenia komisji stałych, które zaplanowano na 20 marca o godzinie 16:00, w sali widowiskowej dworca kolejowego w Szklarskiej Porębie Górnej - 4 Peron.

Petycja przeciwko apartamentowcom, których nikt nie chce budować

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do