Reklama

Groźny wypadek w Jakuszycach. Rozpędzony ford dosłownie poszybował do lasu.

Do bardzo groźnego zdarzenia doszło tuż przez przejściem granicznym Jakuszyce - Harrachov. Kierujący fordem obywatel Czech, stracił panowanie nad samochodem, które wpadło do lasu. Rozbity doszczętnie samochód strażacy znaleźli około 70 metrów od drogi.

Do zdarzenia doszło na wysokości przejazdu kolejowego i zjazdu w stronę stacji turystycznej Orle. W tym miejscu droga krajowa nr 3 biegnie po lekkim łuku. Kierujący fordem pojechał jednak prosto i wyskoczył ze skarpy wprost do lasu ścinając kilka młodych świerków. Następnie samochód już między drzewami przejechał jeszcze kilkadziesiąt metrów tracąc z każdym metrem kolejne części karoserii, zawieszenia i silnika. Po uderzeniu w sporych rozmiarów głaz, ponownie wybił się w powietrze i wklinował się między drzewa. O dziwo kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach.

Do wypadku doszło prawdopodobnie w wyniku ataku epilepsji. Pomocy udzielali mu strażacy z OSP Szklarska Poręba oraz zespół pogotowia ratunkowego.

Groźny wypadek w Jakuszycach. Rozpędzony ford dosłownie poszybował do lasu.

Aktualizacja: 04/06/2024 22:48
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do