Pomysł budowy restauracji McDonalds w Szklarskiej Porębie dzieli mieszkańców. Swój głos dorzucają również turyści.

Przeszło 200 osób "podpisało"  internetową petycję przeciwko budowie restauracji McDonald’s w Szklarskiej Porębie. Jednak wiele z nich nawet w mieście pod Szrenicą nie mieszka. Inwestycja miałaby powstać na placu po wyburzonym przed laty kinie Nefryt. Prywatny właściciel tego terenu (nabył go od Urzędu Marszałkowskiego) od lat szuka pomysłu na jego zagospodarowanie.  Były plany uruchomienia marketu spożywczego ale nic z tego nie wyszło.

W pierwszej kolejności nowy lokal gastronomiczny ma jednak przeszkadzać części jego najbliższych sąsiadów. Kto chciałby mieć pod oknami domów mnóstwo przejeżdżających samochodów czekających na lunch? A co z uciążliwymi zapachami zużytego tłuszczu? - pytają retorycznie mieszkańcy najbliższej okolicy. W uzasadnieniu internetowej petycji pojawiły się jednak argumenty cięższego kalibru.  Zdaniem autorów protestu powstanie takiej restauracji to: umożliwienie dzieciom i młodzieży dostępu do niezdrowego jedzenia w pięknym górskim mieście.

W podobnym tonie wypowiadają się niektóre z osób które petycję podpisały :

Nie zgadzam się z budowa restauracji McDonald z racji tego, iż prowadzi niezdrowe żywienie co wpływa na otyłość społeczeństwa  - to tylko pierwszy z brzegu wpis osoby okazującej troskę o żywieniowe nawyki społeczeństwa.

Nie brak jednak głosów popierających inwestycję. Część mieszkańców i turystów jest zadowolona z takiej alternatywy wyżywienia. Chwalą cenę i szybkość obsługi. Nie brak też pozytywnych opinii smakoszy hamburgerów, frytek czy kawy.

Co na to władze Szklarskiej Poręby? Teren nie należy do miasta więc pole manewru jest ograniczone. Na razie jednak cała sprawa utknęła na poziomie uchwały krajobrazowej. I choć McDonalds jest podobno skłonny do ustępstw w zakresie formy i gabarytów nośników reklamowych to wciąż urządzenia i tzw. mała architektura związana z systemem sprzedaży McDrive nie mieści się w ramach wyznaczonych przez uchwałę.