Most na Izerze musi być rozebrany. Do 2021 roku powstanie nowa konstrukcja

Niestety fatalny stan drewnianego mostu na granicznej rzece Izerze nie pozwala na jego udostępnianie. Most musi zostać rozebrany. Burmistrz Szklarskiej Poręby oraz starosta czeskiego Korenova wydali wspólne oświadczenie.

Zamknięcie mostu granicznego Orle—Jizerka

Po spotkaniu 2 lipca 2020 r. w Orlu postanowiliśmy w najbliższym możliwym terminie zlikwidować istniejący most graniczny na rzece Izerze. Most jest w absolutnie awaryjnym stanie i grozi zawaleniem do rzeki. Gmina Kořenov zaplanowała w tym roku rozebranie starego i budowę nowego mostu, który jest już zaprojektowany. Jest też wyłoniony wykonawca, z którym jest zawarta już umowa na budowę. Pierwotnie rozpocząć się miała zaraz po zejściu śniegu, lecz stan epidemii uniemożliwił przekraczanie granicy (most będzie stawiany od polskiej strony), co nam te plany pokrzyżowało.

Mieliśmy nadzieję, że stary most jeszcze przetrwa letni sezon, ale wezwany specjalista dał jednoznaczną rekomendację: most jest niebezpieczny i musi zostać zamknięty. Na moście zostały umieszczone zakazy wstępu. Niestety turyści nie respektują tych oznaczeń, więc teraz musimy przystąpić do radykalnego rozwiązania jakim jest zburzenie mostu.

Budowa nowego rozpocznie się wiosną 2021 r., tuż po odtajaniu śniegu. Jest szansa, że na przyszły sezon letni zostanie on uruchomiony. Jedyne, co się w aktualnej sytuacji zmieniło wobec pierwotnego planu, to brak mostu w przyszłym sezonie zimowym. Gdyby budowa dokonywała się w tym roku już od wiosny, przeprawa byłaby zamknięta tylko do końca października.

Z uwagi na bezpieczeństwo uwzględniając aktualną sytuację, jest to jedyne możliwe rozwiązanie. Liczymy na wyrozumiałość i wierzymy, że w przyszłe lato spotkamy się na otwarciu nowego mostu.

APELUJEMY, aby pod żadnym pozorem nie próbować przekraczać rzeki w bród. Izera w tym miejscu swego biegu jest rzeką wartką, o bardzo nierównym i zdradliwym dnie, usłanym kamieniami, często o ostrych krawędziach, z licznymi wirami. Skakanie po kamieniach, bądź też przechodzenie przez wodę, może skończyć się tragicznie. Większość z nas nie potrafi ocenić ani głębokości, ani siły nurtu. Nawet przy niższym stanie wody łatwo się wywrócić przechodząc, a upadając rozbić głowę, złamać kończyny, bądź jeszcze inaczej uszkodzić ciało. Ponadto woda w rzece jest na ogół, nawet latem, lodowata! Może powodować skurcze mięśni.

Aby dotrzeć do przepięknej Jizerki — rezerwatu architektury ludowej, należy skorzystać z przejścia granicznego w Harrachovie, lub przejść z Rozdroża pod Działem Izerskim (między Orlem a Jakuszycami) zielonym szlakiem do Mýtin i następnie w Martinskim Udoli (Údolí naděje) mostkiem na drugą stronę rzeki,a potem wzdłuż Izery do Jizerki. Do Mýtin można także dojechać pociągiem ze Szklarskiej Poręby Górnej. Owszem, to jest duże nadłożenie drogi (z Orla do Jizerki jest tą trasą 14,4 km), lecz nie ma innego przejścia.

Jak będzie wyglądał nowy most?

Wyglądem ma nawiązywać do budowli z 1901 roku.

Wymieniona zostanie cała konstrukcja nośna oraz przebudowane zostaną przyczółki mostu, z zachowaniem aktualnego układu przestrzennego. W nowym mostku konstrukcja będzie już metalowa, elementy drewniane wykonane z dębiny, m.in. podłoga kładki. Długość przejścia 30,06 m, o szerokości dostępnej przejścia 1,80 m. Konstrukcja mostu zostanie na przyczółkach wzmocniona mikropalami, wszystko dodatkowa zabezpieczone farbami asfaltowymi przed erozją wodną. Poręcze z pionowym drewnianym wypełnieniem, co ma podnieść względy bezpieczeństwa, osobom przechodzącym po kładce. Do tego jak wspomnieliśmy mają zostać przebudowane przyczółki. Ze strony polskiej, zostanie przebudowana platforma widokowa, powstaną schody, nowe barierki, wszystko z myślą o bezpieczeństwie. Przebudowany także zostanie fragment drogi doprowadzający do mostku. Trwałość nowej konstrukcji jest liczona na okres 80 -100 lat.